Tak jak i w każdej dziedzinie życia, tak samo i w kwestii zawodowej zawsze znajdzie się potężna rzesza malkontentów, którzy będą szukali dziury w całym starając się za wszelką cenę znaleźć powód, do którego można się przyczepić. Ja mogę natomiast z całą stanowczością i świadomością wypowiadanych słów stwierdzić, że moja praca, jaką podjąłem, w stu procentach spełnia wszystkie moje oczekiwania. Od trzech lat pracuję jako steward w samolotach kursujących na linii Barcelona-Szanghaj i mogę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie żadnego innego zajęcia zawodowego. Loty do Barcelony z Szanghaju zajmują sporo czasu, ale każda chwila spędzona w przestworzach wywołuje u mnie niezwykle pożądany dreszczyk emocji, którego nie można porównać z niczym innym. Poza tym pensja, którą zarabiam na pokładzie samolotu jest jak najbardziej satysfakcjonująca. Najlepsze jest to, że wartość samej pensji jaką dostaję od linii lotniczych jest często przewyższana przez same napiwki od klientów, które stają się moim skromnym udziałem.