Jest kilka dziedzin, którymi interesuję się w większym stopniu niż innymi. Wymieniłbym tu muzykę, sport, literaturę, jednak nigdy nie zaliczała się do nich motoryzacja. Mimo wszystko pewną wiedzę z tej dziedziny musiałem przyswoić pracując w korporacji ubezpieczeniowej, gdy zajmowałem się głównie obsługą szkód. Dowiedziałem się wówczas o samochodach naprawdę sporo i to nie tylko w kwestiach dotyczących komunikacyjnych ubezpieczeń. Poznałem np. średnie ceny aut i ich części. Dzięki tej pracy wiem też, jakie samochody psują się częściej, a jakie rzadziej, a także którym serwisom można zaufać. Jeśli kiedyś w końcu zrobię prawo jazdy i zdecyduję się na zakup własnego auta – będzie to wiedza nieoceniona.

Mimo wszystko pracując tam najwięcej dowiedziałem się o ubezpieczeniach komunikacyjnych. Wcześniej nie byłem w stanie odróżnić OC od Autocasco, nie znałem metod, za pomocą których zakłady ubezpieczeniowe obniżają sobie wydatki kosztem klientów, nie miałem pojęcia na co zwracać uwagę czytając warunki ubezpieczenia.

1 COMMENT

Comments are closed.