Elektroniczny obieg faktur

0
501

Do naszej firmy dotarł list polecony. Właściwy miejscowo naczelnik Urzędu Skarbowego wytypował nasze przedsiębiorstwo do kontroli. Niby nie ma powodów do obaw, przecież wszystko robimy zgodnie z prawem.
Alarmuje nas księgowa, że urząd skarbowy może skontrolować nasze dokumenty do pięciu lat wstecz. Okazuje się że część faktur jest na swoim miejscu w magazynach, inne poginęły w szufladach naszych pracowników,
Trzeba znaleźć winnego tego stanu rzeczy, ale przede wszystkim przygotować się do kontroli. Wszyscy pracownicy zostali oderwani od swoich zajęć: część porządkuje faktury w dziale księgowym, inni wyjaśniają sprawy sprzed kilku lat.
Wystarczyło by odpowiednio wcześnie wdrożylibyśmy elektroniczny obieg faktur. Inwestycja taka na pewno się opłaca. Wszystkie faktury będą na swoim miejscu, dodatkowo mamy dostępny podgląd każdej z nich w formie skanu. Dodatkowo, łatwiej nam dotrzymać terminów płatności.
Gdy tylko przejdziemy pomyślnie aktualną kontrolę, zakupimy taki system na przyszłość. Niestety, czasem się uczymy na własnych błędach.