Co myśli osoba widząca mężczyznę, który zdenerwowany usiłuje wcisnąć cienki drucik przez uchylone lub co gorsza zamknięte okno samochodu?

Przyznam się, że nawet do głowy by mi nie przyszło, że mogę właśnie widzieć właściciela, który usiłuje dostać się do własnego pojazdu po tym jak nieopatrznie zatrzasnął kluczyki w stacyjce.

Takie, wydawałoby się ludzkie podejście jak popełnianie błędów, jak pozostawienie kluczyka w zamkniętym samochodzie rodzi za sobą mnóstwo problemów.

Podstawowym problemem z jakim trzeba się zmierzyć jest odpowiedź na pytanie – co zrobilibyśmy widząc awaryjne otwieranie samochodu wykonywane przez jakiegoś podejrzanego osobnika? Ja mam wrażenie, że mógłbym akurat nie znaleźć w sobie pokładów jakiejś większej empatii. Co by to oznaczało? Czy zrobiłbym w przypływie odwagi coś głupiego? A może zadzwoniłbym na policję informując, że właśnie widzę jegomościa, który usiłuje włamać się do samochodu?

Niezależnie od tego, którą z opcji bym wybrał nie byłoby to najprzyjemniejsze dla pechowego właściciela auta. A wystarczyło pilnować kluczyków…